[O1] Żarząca się kontrolka ładowania akumulatora

[shane84]

marian_ag, czyli na skutek wadliwego napinacza przeskoczył łańcuch i narobił szkód w silniku?

[darkheartagram]

[O1] Żarząca się kontrolka ładowania akumulatora

Witam. Cała historia zaczyna się w niedzielę. Próba odpalenia auta kończy się fiaskiem ( w sobote autko jeździło ) Odpalone na kablu, zrobiło 140 km w trasie. Potem odpalone jeszcze 2 x w ciągu 25 min na krótkich trasach po dotraciu. Po 4h znów nie odpala. Znowu odpalone na kablu, zrobiona rundka po mieście, po zgaszeniu elegancko odpalał. Myślałem że to zwarcie, zdjąłem kleme z minusa na akumulatorze. Rano założyłem kleme i próba odpalenia zakończona fiaskiem - akumulator rozładowany ( choć całą noc był odpięty a przed odpięciem spokojnie auto odpalało. Diagnoza - uszkodzona cela. Kupiłem nowy akumulator zamiast 50Ah które były kupiłem Centre Plus 61Ah i jak jechałem wieczorem zauważyłem że na wolnych obrotach żarzy się kontrolka ładowania akumulatora. Przy ok 1,5 tyś znika. Dziś jeździłem chwilowo na Centrze Futura 72Ah co by kupić co trzeba i nie wiem czy był ten problem - nie zauważyłem. Co może być tego przyczyną i czy mogę z tym jeździć? Autko jak na razie odpala ok. Proszę o jakieś rady bo jestem w środku sesji i nie mam jak do mechanika nawet skoczyć ops:

[bradley]

Diagnoza - uszkodzona cela.

A czy w ogole bylo sprawdzone ladowanie alternatora?
Bo to raczej w nim upatruje calej winy naglego wyladowania akumulatora Tymbardziej po

na wolnych obrotach żarzy się kontrolka ładowania akumulatora.

[OCPtaxi]

akumulator może swoją drogą, ale objawy wskazują na koniec szczotek w alternatorze i brak ładowania. póki aku świeże to startujesz z jego zasobów, ale do czasu gdy nie doładowywany już nie odpali.

[Walt]

Raczej dioda alternatora. Sprawdź napięcie ładowania.

[grzesiu2400]

Sugeruję sprawdzić regulator napięcia w alternatorze, w przypadku walniętych diód miałem całkiem inne objawy.

[darkheartagram]

co do ładowania - tak jak pisałem po przejechaniu trasy odpalał, po jeździe też. 4h postotu i nie ruszył. Po próbie odpalenia udanej zaraz po jeździe odpiąłem klemy. Rano 0 napięcia.

[bradley]

co do ładowania - tak jak pisałem po przejechaniu trasy odpalał, po jeździe też. 4h postotu i nie ruszył. Po próbie odpalenia udanej zaraz po jeździe odpiąłem klemy. Rano 0 napięcia.

Fajnie, ale wez multimetr i sprawdz

[darkheartagram]

chętnie, nawet mam multimetr tylko byłbym wdzięczny za wskazówkę jak to zmierzyć
na poprzednim akumulatorze żarzenia się kontrolki nie było

[Walt]

Możliwe, że jest jeszcze taka opcja że alternator za słabo ładuje akumulator ze względu na większą pojemność. Gdzieś słyszałem, że wbrew pozorom większa pojemność akumulatora przynosi więcej szkody niż pożytku, bo alternator nie daje rady go w pełni naładować, przez co żywotność akumulatora się skraca.
grzesiu2400, Ja miałem takie same objawy i właśnie jedna z diód odmówiła posłuszeństwa.

[rss]

chętnie, nawet mam multimetr tylko byłbym wdzięczny za wskazówkę jak to zmierzyć
na poprzednim akumulatorze żarzenia się kontrolki nie było

1. mierzysz na wolnych obrotach - multimetr ustawiasz na pomiar napiecia (V [U]) + multimetru do + akumulatora, - do -
2. dodajesz gazu (do jakichs 3500 obr/min) i mierzysz tak samo

zadna filozofia - a zarzaca sie kontrolka ladowania to trafiony mostek diodowy i tyle
tam jest bodajze 9 diod, ktoras wymiekla, ale bardziej oplaca sie wymienic caly mostek (jesli juz) niz rzezbic

[darkheartagram]

Możliwe, że jest jeszcze taka opcja że alternator za słabo ładuje akumulator ze względu na większą pojemność. Gdzieś słyszałem, że wbrew pozorom większa pojemność akumulatora przynosi więcej szkody niż pożytku, bo alternator nie daje rady go w pełni naładować, przez co żywotność akumulatora się skraca.
grzesiu2400, Ja miałem takie same objawy i właśnie jedna z diód odmówiła posłuszeństwa.

o tym samym pomyślałem , ale 72Ah ładował:/ bez kontrolki.

A co do diód - jak wymienie cały alternator to diody są w tym elemencie tak?

[OCPtaxi]

Sugeruję sprawdzić regulator napięcia w alternatorze, w przypadku walniętych diód miałem całkiem inne objawy.

to też racja. u mnie padł regulator kiedyś w lancii, objawy podobne jak u autora.

[Walt]

A co do diód - jak wymienie cały alternator to diody są w tym elemencie tak?

Nie wiem, jak jest w przypadku Twojego alternatora, ale najczęściej wystarczy wymienić mostek diodowy.

[tomus7]

Dla mnie sprawa prosta AKU do wymiany a przy montażu nowego sprawdzą ładowanie i w razie "W" wymienią co trzeba

[darkheartagram]

pytanie jeszcze kolejne czy z tym mogę jeździć? ( ok 400 km do zrobinia przed serwisem )

[krik78z]

witam.dołączę się do tematu tzn.czy na wolnych obrotach czy wysokich ładowanie powinno być w granicach 13,8V do 14,5V na multimetrze.moim zdaniem lekko świecąca się kontrolka ładowania jest przyczyną paska alternatora(jest zalużny lub stary)

[darkheartagram]

hmm dzis po nocy odpaliłem auto pojeździłem po mieście ( z postojami i odpalaniem ) i problemu nie zauważyłem.

[paulob1]

Żarząca się kontrolka świadczy o spalonej jednej z diod na alternatorze. Jest ich w sumie 9, ale tylko 6 bierze udział w prostowaniu prądu(alternator to prądnica synchroniczna 3-fazowa sterowana z wirnika poprzez szczotki).
Prąd po prostowaniu powinien mieć 6 pulsów (bo jest 6 diod które go prostują- pozostałe 3 są na uzwojeniu wzbudzenia).
Polecam ten artykuł.

http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=4&ved=0CCIQFjAD&url=http%3A%2F%2Fwww.sciaga.pl%2Ftekst%2Fzalacznik%2F12149%2F&ei=t_0BTqGyKczGtAbbjP2NDQ&usg=AFQjCNH6_8p4bxRgJyhdchTCRO9MFd-Zdg

Prawdopodobnie brakuje jednego(lub dwóch pulsów) w prądzie wyprostowanym, czyli jedna lub dwie diody zmarły.
Zwykłym miernikiem diod raczej nie sprawdzisz. Tu potrzebny będzie omomierz induktorowy(dający wyższe napięcie).
Robiłem to kiedyś w poldolocie(czyt. polonez). Wymiana całego mostka nie jest trudna, jednak trzeba wymontować cały alternator z auta.

[4x4BKF]

Rada moja jest taka:

Wyjąć alternator i na stół do sprawdzenia:
- wirnik
- szczotki
- regulator napięcia
oraz przy okazji łożyska.

ponadto zrobić test akumulatora.

Ale jak się poprawi ładowanie to i aku będzie miał odpowiednie napięcie.


P.S. Objawy mogą wskazywać na uszkodzenie jednej z diód.
Diody w alternatorze są diodami prostowniczymi (nie kojarzyć z LEDami) i odpowiadają jak kolega wyżej napisał za prostowanie sinusoidy pradu.
dioda ma to do siebie, że sprawna przewodzi prąd tylko w jedną stronę. Jak jest dioda padnięta to oprócz nieprawidłowego dzialania - czyli braku wystarczającej zmiany parametrów pradu - może jeszcze przewodzić prąd w kierunku odwrotnym czyli podawać go z aku na alternator gdzie prąd ginac w uzwojeniu alternatora się zmienia na pole magnetyczne i znika w czeluściach żelastwa

[agrala]

czyli braku wystarczającej zmiany parametrów pradu - może jeszcze przewodzić prąd w kierunku odwrotnym czyli podawać go z aku na alternator

A jakie to parametry pradu zmienia?

[paulob1]

4x4BKF, miał zapewne na myśli to, iż dioda sprawna przewodzi tylko w jednym kierunku- od anody do katody. Zaś dioda uwalona może albo wcale nie przewodzić(najczęstsza przypadłość- spalenia złącza p-n) albo robić za kawałek drutu,czyli przewodzić w obu kierunkach.
Teorii jest wiele, praktyka wskazuje na wyjęcie alternatora, rozebranie i pomierzenie mostka diodowego/wymiana mostka.

[wesoły]

Witam wszystkich.
Wczoraj odpalajac O1 uslyszalem dziwna prace silnika jakby glucho metaliczny odglos na pasku (pewny nie jestem ze na pasku) i do tego palila sie kontrolka akumulatora. Gdy ujechalem jakies 1,5 km dziwny jakby turkot ustal a kontrolka zgasla (wszystko wrocilo do normy).
Czy ktos wie co to moze byc za cholerstwo,moze ktos mial podobny przypadek prosze o pomoc.
Dziekuje za pomoc.

[Polon]

Witam wszystkich.
Wczoraj odpalajac O1 uslyszalem dziwna prace silnika jakby glucho metaliczny odglos na pasku (pewny nie jestem ze na pasku) i do tego palila sie kontrolka akumulatora. Gdy ujechalem jakies 1,5 km dziwny jakby turkot ustal a kontrolka zgasla (wszystko wrocilo do normy).
Czy ktos wie co to moze byc za cholerstwo,moze ktos mial podobny przypadek prosze o pomoc.
Dziekuje za pomoc.

Może pada napinacz paska?

[laurin]

Ja miałem - winne było sprzęgiełko alternatora. Jeszcze kilka dni pośmigałem i całkiem sie rozpadło i kontrolka świeciła się non stop.